
Warszawa nasze miasto – sesja rodzinna na plaży


Dość długo czekaliśmy na odpowiedni dzień dla tej sesji rodzinnej. Jedno było pewne od początku – to musi być Warszawa. Ta piękna rodzina chciała mieć pamiątkę po “życiu w Warszawie”. Zatem wiedziałam, że to ona, warszawska Wisła, musi być ich tłem. Przy okazji most Poniatowskiego i prawy brzeg rzeki.



Lepiej nie mogli ze sobą zagrać. Światło, wiatr, mosty, tramwaje, pociągi… I oni – @na.mapie.zycia . Dusze podróżnicze, bywają to tu, to tam i zaszczepiają podróże w młodszym pokoleniu. Pokazują im świat od najlepszej strony. Tym razem (powinnam napisać, już kolejny raz…) jestem częścią tej podróży. Uwieczniłam ich spacer brzegiem Wisły, oglądanie tramwajów i pociągów, wspominanie Warszawy.



Tak wygląda sesja rodzinna według mojej wizji. Zapis naszej wspólnej godziny w postaci kilkudziesięciu fotografii. Układam historię tak, byście oglądając kiedyś te zdjęcia, przypomnieli sobie te uczucia, kontekst, wydarzenia.



Te luźne, spokojne, sielskie fotografie mają pewien głęboki cel. W wymagającej codzienności, mają Wam przypominać o wielkiej miłości, jaka Was połączyła i o bezwarunkowej miłości, jaką obdarzacie Wasze dzieci.



Trudne chwile w życiu potrafią skutecznie przesłonić to, co w życiu najcenniejsze, najpiękniejsze. Gdyby nie zdjęcia, które zwykle robimy w tych najlepszych momentach naszego życia, nasz mózg podrzucałby nam większość trudnych wspomnień. Te bolą i są silnie zapisane w naszej pamięci. O dobre wspomnienia, trzeba dobrze zadbać.


Poza tym, szalenie ważne będzie dla naszych dzieci, wiedzieć, że spędzaliśmy z nimi czas i robiliśmy mnóstwo ciekawych rzeczy razem!




